Na
tablicy ogłoszeń pod hasłem lokale
Przeczytałem ostatnio ogłoszenie ciekawe
Na tablicy ogłoszeń fioletowym flamastrem
Ktoś nabazgrał słów kilka dziwna była ich treść
Niebo do wynajęcia
Niebo z widokiem na raj
Tam gdzie spokój jest święty no bo święci są pańscy
Szklanką ciepłej herbaty poczęstuje cię Pan
Pomyślałem
to świetnie takie niebo na ziemi
Grzechów nikt nie przelicza, nikt nie szpera w szufladzie
Pomyślałem to świetnie i spojrzałem na adres
Lecz deszcz rozmył litery i już nie wiem gdzie jest
Niebo do wynajęcia ...
Gdy
wróciłem do domu gdzie się błękit z betonem splata
w Babel wysoki sięgający do chmur
Zaparzyłem herbatę w swym pokoju nad światem
Myśląc: "Nic nie straciłem pewnie tak jest i tam"
Niebo
do wynajęcia ...
Słowa:
Robert Kasprzycki
|