Cichutko
w głębokim śnie,
schowane od zapomnienia.
Przykryte warstewką kurzu,
spokojnie śpią moje marzenia.
Mięciutkie mają pierzynki,
podusie mają milusie.
W łóżeczkach śpią troche starsze,
w kołyskach takie malusie.
Takie
malutkie i takie duże.
Wesołe i takie smutne.
I tak nowe i starzsze,
czyściutkie i bardzo brudne.
I czuwam
nad nimi cierpliwie,
spokojnie je doglądając.
Gdy się odkryją nakrywam,
usypiam je śpiewając.
Bajeczki im opowiadam,
wierszyki różne układam.
Piosenki śpiewam i gadam,
wesołe im anegdotki.
Takie malutkie
i takie duże.
Wesołe i takie smutne.
I tak nowe i starzsze,
czyściutkie i bardzo brudne.
Lecz
czasem się budzą marzenia
i jak ptaki się rwą do odlotu.
Wstrzymuje
je jednak podusia
i kurz co na nich osiadł.
A ja je wtedy spowrotem
szybciutlo do snu układam.
I kołysanki im śpiewam,
bajeczki im opowiadam.
I
zasypiają marzenia -
cudowne moje marzenia.
Przykryte
warstewką kurzu,
chronione od zapomnienia.
Słowa: Kilku Przyjaciół
|